czwartek, 19 lutego 2009

Kalavrita i Korynt

W minionym tygodniu poszukiwanie greckiego śniegu ostatecznie zakończone zostało sukcesem. Po zastosowaniu radykalnych środków w postaci wynajęcia samochodu odwiedziliśmy jeden z większych ośrodków narciarskich. Niestety nie byliśmy przygotowani na tak ekstremalny zakres temperatur i po uchwyceniu kilku zaledwie widoków za pomocą aparatu (w tym zdjęcie greckiego bałwana) powróciliśmy w cieplejsze partie Greckich gór.

Przy okazji udało nam się także odwiedzić Jaskinię Jezior oraz Korynt (tu już dotarliśmy późnym wieczorem). Duże wrażanie zrobił na nas Kanał Koryncki. Niestety trudno jest oddać jego rozmiary na zdjęciach.

Sam kanał łączy morze Jońskie z Egejskim. Ma ponad 6 km długości, 80 m głębokości i 24 szerokości. Oddziela półwysep Peloponez od reszty Grecji i pozwala niektórym (węższym) statkom oszczędzić 400 km drogi.

Budowę kanału rozpoczęto w VI w p.n.e. i zakończono w 1893 r n.e. Tu akurat sprawa nie wynika z opieszałości Greków ale z niezdecydowania inwestorów budowy (Periandr, Neron i w końcu rząd grecki). Polecam też zdjęcie satelitarne kanału.

Czyli suma summarum, dzięki działalności człowieka Peloponez stał się wyspą...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz