Poniżej lista czołowych rozwiązań pozwalających odnaleźć Polskę nawet w Grecji:
- Oczywiście Skype. Rozmowy na telefony stacjonarne za 7gr/min. Wszyscy znajomi w zasięgu ręki.
- TVP w internecie. Codzienne Wiadomości czy Teleexpress - niezastąpione.
- YouTube, masa polskich filmów (czasem w odcinkach), filmy dokumentalne itp.
- Wycieczka do polskiej dzielnicy w Atenach. Polski Kościół, polskie sklepy, polska prasa, polskie wszystko.
- Przesyłki autokarowe. Bezpośrednie połączenie Patra-Katowice. Można podać paczkę rodzicom, można poprosić rodziców o zrobienie zakupów w Polsce (o niebo taniej). Polskie produkty znacznie ułatwiają przeżycie.
Na pierwszy rzut oka wydaje się to smutne. Na drugi, zauważymy jednak pewne plusy. Polski sklep spotkałem ostatnio nawet w Brukseli. Jak wygląda (albo raczej wyglądała ;-) ) Irlandia wszyscy wiemy. Polskie dzielnice w Chicago, Hadze, Birmingham... Miasta takie jak Lwów, Grodno, Żytomierz... Ameryka, Kanada, Francja, Australia, Szwajcaria... Kościuszko, Szopen, Skłodowska, Dywizjon 303, Władysław Anders, Piotr Chomczyński...
Kiedyś pod katedrą św Stefana w Wiedniu ktoś poprosił mnie (po angielsku) o przypilnowanie przez chwilę roweru. Słysząc akcent zaproponowałem aby kontynuować konwersację po polsku. Nie pomyliłem się.
W Debreczynie (Węgry) odwiedziłem wystawę poświęconą Leonardo Da Vinci. Do konwersacji ze znajomymi, łamaną Polszczyzną, wtrącił się Węgier, opisując swoje emigracyjne losy.
Kilka tygodni temu w greckim kościele w Patrze zaczepiła nas Pani Polka, wypytując skąd jesteśmy.
W zeszłym tygodniu moją znajomą zagadnął (po polsku) pewien grecki student, słysząc że rozmawia przez telefon w ojczystym języku.
W minione wakacje dwójka Polaków wybrała się rowerami na Nordkapp (pozdrawiam Piotra). Kogo spotkali na najbardziej wysuniętym na północ przylądku Europy? Oczywiście, pedałującego w gęstej mgle rodaka...
Znacie kogoś w Kraju, kto nie ma bliższej czy dalszej rodziny w Ameryce, Kanadzie, Niemczech, Francji albo na Ukrainie?
Szacuje się, że poza obszarem państwa polskiego zamieszkuje 14-17 mln Polaków lub osób przyznających się do polskiego pochodzenia (źródło: encyklopedia PWN). Myślę, że kilka kolejnych podróżuje i wyjeżdża okresowo.
Naprawdę, pod wieloma względami jesteśmy wyjątkowym narodem, wyjątkowa historia, nieprzeciętna mentalność. Dopiero dłuższy wyjazd za granicę pozwala właściwie ocenić naszą wartość.
1 komentarz:
jeden z dwójki Polaków z Nordkapp pozdrawia Krystiana ;) Zgadzam sie z opinią, że nasz Naród jest nie byle jaki :) Ale trudno nam przypisać obiektywizm. Spójrzmy więc na siebie oczami Hitlera: http://www.wykop.pl/ramka/157865/co-myslal-hitler-o-polakach i bądźmy dumni :) /PM
Prześlij komentarz